Tuesday, 10 January 2012

Wieczorna przebiezka

Tak jak postaniowilem tak czynie.
Dzisiaj 6k. Delikatnie coby rozruszac maszyne przed czwartkiem i piatkiem.

Wciaz poszukuje swojego rytmu. Zwlaszcza teraz kiedy poniedzialkowe judo zostalo zawieszone.
Mam nadzieje, ze dotre jakis rytm pracy. Na razie plan jest taki, ze biegam WT, PT i ND. Judo w czwartek. Do tego basen raz w tygodniu i jakas silka raz w tygodniu.
Jeszcze nie wiem jak to rozplanowac (familia)
Chociaz musze przyznac, ze familia ladnie wspolpracuje...

Jesli chodzi o plany dlugoterminowe to planuje ladnie pobiec polmaraton w pazdzierniku a nastepnie solidnie przerobic zime i wiosenny maraton.
Zobaczymy.

Dzisiaj dwa zdjatka ze Szkocji
Loch Ness - Urquhart Castle - zdjecie zrobione wlasnorecznie telefonem - takie Carpe Diem
To drugie z Mateuszem i Alinka
w drodze powrotnej do Fort William nad jeziorem Loch Lochy
Kolejne zdjecia beda sie pojawiac wkrotce.

Pozdrawiam
R

No comments:

Post a Comment