Monday, 9 January 2012

Postanowienia noworoczne

Witam ponownie.
Po dłuuuuugaśnej przerwie popędzany przez sympatykow i kibiców (hehehehehehe) postanowilem reaktywowac moj dziennik biegowy (i nie tylko).
Od wesela mojego brata wiele sie pozmienialo. Mialem biegowe i motywacyjne wzloty i upadki.
Najwazniejsza wiadomosc: we wrzesniu moj syn przeszedl z grupy dzieciecej do kadetow (judo). zwykle gdy on trenowal mi wystarczalo czasu na jakis 5k truchcik ale teraz kadeci trenuja z doroslymi wiec postanowilem sprobowac. Powiem szczerze: nie jest takie proste jak wyglada z lawki. Serio.
Moj trening judo dodatkowo podebral mi pare godzin z czasu przeznaczonego na pisanie dziennika.
wymowki, wymowki.

Wczoraj bylem pobiegac i wlasnie myslalem o tym dzienniku. I oto jestem dodatkowo zmotywowany przez biegajacego kolege Adama z 'Bieganie w Szczecinie'
Dzieki Adam.

W ostatnia sobote z rodzina zapisalismy sie na basen i silownie aby dodatkowo wspomoc powrot do formy.
Plan treningowy mam opracowany do 21 Pazdziernika kiedy zaplanaowalem start w polmaratonie w Birmingham.
Dodatkowe imprezy bede 'zaliczal' w miare checi i czasu.

Pozdrawiam wszystkich symatykow. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku i szczesliwego konca swiata.

Watch this space - zdjecia z wycieczki do Szkocji niebawem.
Radek

1 comment: